FPL 22-23 #6 Powrót z mundialu i podsumowanie

Sporo minęło od ostatniej kolejki Premier League. Mistrzostwa świata błyskawicznie szybko się rozpoczęły oraz skończyły. Z Kataru z pucharem wrócili nasi grupowi rywale czyli Argentyńczycy. Jak się okazało po raz kolejny, znowu Futbolu nie wrócił do domu. A nasza reprezentacja wyszła z grupy po długim okresie czasu ale o tym szerzej napiszę w kolejnym wpisie. Wraca Premier League i tylko to się liczy.

Startując w sierpniu w kolejnej edycji Fantasy Premier League, przyświecał mi cel aby podtrzymać rezultat z poprzedniego sezonu. Chodziło w nim o pozostanie w milionie najlepszych menedżerów, czyli pozycje z zakresu 800- 900k. Dla wielu ten wynik to nic specjalnego. Natomiast dla mnie podtrzymanie formy punktowej sprzed sezonu to dobry znak, że śledzenie Ligii i zdecydowanej większości spotkań idzie w parze za wynikiem w Fantasy.

Podsumowanie

W trakcie trwania mistrzostw, dostałem maila podsumowującego moje dotychczasowe zdobycze punktowe. Jak widać poniżej, przez większość kolejek zdobywałem więcej punktów niż ogólnie przyjęta średnia. Między 9, a 12 serią gier miałem dobrą passę, w trakcie której spisywałem się lepiej niż przeciętny gracz. Moja przeciętna co tygodniowa ilość punktów to 55, przy średniej 50. Nie najgorzej. W mojej najlepszej kolejce, czyli 10 serii gier zdobyłem równe 80 oczek.

Koniec końców skończyłem póki co 837 punktami. Co za tym idzie znajduje się w overallu – generalnej tabeli, gdzieś pomiędzy drugim a trzecim milionem graczy.

Wind of change

Od mojej ostatnio wystawionej jedenastki nastąpił szereg zmian. Z racji przysługującej każdemu możliwości nielimitowanych zmian, postanowiłem trochę namieszać. Nieliczni się ostali.

Raya z z Brentford, Trippier z Srok, Kevin de Bruyne, Veltman z Brighton, Andreas z Fullham oraz rzecz jasna Erling Haaland. Norwegia nie grała na mistrzostwach. Tak więc Haaland będzie wypoczęty.

Najpewniej czuję się w ataku. Do tej formacji dołączył Darwin Nunez (Liverpool) i Callum Wilson.(Newcastle). Na papierze to dość dobre ruchy. Urugwaj Nuneza nie wyszedł z grupy na mundialu, a reprezentacja Anglii nie zaszła daleko. Mimo wszystko gracze mieli czas na regeneracje.

Pomoc wygląda mniej pewnie. Kupiłem Almirona, ze względu, że wierzę w Sroki. Póki co szło im dość dobrze i nie sądzę że może się to błyskawicznie zmienić. Trossard z Brighton i Odegard z Arsenalu, to raczej też takie wybory, które się przewijają w większości składów.

Do obrony przybyli Estupinian z Brighton, Akanji – Manchester City i Ben Davies z Tottenhamu.

Z racji że uzbierała mi się 3 graczy Brighton, sprzedałem Sancheza, a kupiłem Warda. Do tej pory Walijczyk był jedynką w bramce Leicester. Pewnie będzie dalej pierwszym wyborem Brendana Rogersa, oczywiście o ile Lisy się nie wzmocnią i na przykład taki Bartłomiej Drągowski go wygryzie z pierwszej jedenastki.

Myślę że z początku opłaca się iść w graczy bardziej wypoczętych i nie zmęczonych Katarskimi mistrzostwami. Z czasem powrót do bardziej doświadczonych i lepszych graczy będzie opłacalny. Ale to dopiero jak Liga Mistrzów się rozpędzi oraz krajowe i europejskie puchary. Wtedy będzie wiadomo na czym każda z drużyn się skupi.

Mimo że to dopiero 2 dzień świąt.

Życzę wam Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Zdrowia, spełnienia marzeń. Aby nadchodzący Nowy rok okazał się dla was jeszcze lepszy. Bardzo dobrych wyborów na C. Zielonych strzałek.