W listopadzie ubiegłego roku nasz świat opuścił jeden z najlepszy piłkarzy na świecie. W wieku 70 lat umarł legendarny Diego Armando Maradona. Z tej racji że minął już listopad i rocznica śmierci legendy już dawno za nami postanowiłem wrzucić na stronę wpis o Argentyńczyku.
Nigdy nie miałem okazji ujrzeć jego gry czy to w barwach Argentyny czy też w klubach dla których grał. Można powiedzieć że po raz pierwszy poznałem te legendę oglądając film …. Z 2008 roku.
Akcja tego filmu, ma miejsce przed objęciem reprezentacji Argentyny przez Diego. Większość czasu była poświęcona ówczesnemu byłemu piłkarzowi, po przejściu na emeryturę.
Jak podaje opis filmwebu:
„ Film porusza trzy aspekty życia argentyńskiego sportowca: jego grę i karierę, jego życie rodzinne, a wreszcie kłopoty zdrowotne i psychiczne, w tym znane kłopoty z nadwagą i nadużywaniem narkotyków. Nie pomija się też tematu zaangażowania politycznego bohatera przeciwko działaniom amerykańskim w Ameryce Łacińskiej. ‘
Argentyńczyk tłumaczy się min z ze swojego uzależnienie od narkotyków, z tego że nie prowadził się dobrze. Rzecywiście było tu dużo prywatnych rzeczy takich jak wątek o światopoglądzie Diego, sympatii to komunizmu i takich postaci ja Chu Guerra czy Fidel Castro.
Niedawno miałem okazje po raz drugi obejrzeć film Diego z 2019 roku.
Po raz pierwszy miałem okazje te produkcje ujrzeć w telewizji polskiej. Ostatnio odświeżyłem sobie te pozycje z pewnego portalu streaminogowego.
Film ten oceniam bardzo dobrze. Mimo wszystko na pewno oceniam go wyżej od pierwszej produkcji.
Budowa tego filmu wydaje się dość prosta, przejrzysta i autentyczna. Film składa się z archiwalnych nagrań rozmów czy wypowiedzi ludzi, którzy znajdowali się w otoczeniu boskiego Diego.
Film skupiał się wokół kariery piłkarza w SSC Napoli oraz grze dla reprezentacji Argentyny w tym czasie. Sukces i fenomen tego sportowca został dokładnie przedstawiony i wyjaśniony. Zrozumiałem jak wielką rolę odgrywał w włoskim klubie. Słynny Neapol to miejsce w którym witali go wszyscy na początku przygody w Włoskim klubie, natomiast pod koniec nikt go nie pożegnał. Mało kto próbował mu również pomóc w trudnych dla niego chwilach.
Maradona czyli maska Diego służyła mu aby odnaleźć się w nowym miejscu. Mimo wielu sukcesów, poniósł wysoką cenę. Był samotny w tłumie swoich fanatyków i ślepo podążał drogą uzależnień.
Spodobał mi się również wątek camorry i rodziny Giuliano w Neapolu. Film przybliża nam nie tylko historie futbolu ale też kontekst historyczny i realia Włoch w ówczesnych czasach, znaczenie wojny o Falklandy pomiędzy Anglią i Argentyną oraz jej przełożenie na legendarną rękę boga na mistrzostwach świata w Meksyku.
Mimo to podoba mi się to że piłkarz jest tu przedstawiony nie jako bóg ale jako człowiek. Piłkarz z ludzką twarzą. Widzimy wszystkie wzloty i upadki Diego. Możemy usłyszeć wypowiedzi jego najbliższych, ludzi którymi się otaczał.
Diego to nieśmiały chłopiec z Argentyny, Maradona to ktoś kogo Diego grał, pojawiał się w blasku fleszy.
“Za Diegiem pójde w ogień, za Maradoną nigdy.”
Podsumowując film ciekawy, bardzo dobry i mimo wszystko wydaje mi się że obiektywnie podchodzi do tej postaci. Polecam każdemu kto interesuje się piłką i nie tylko. Jakby nie patrzeć Maradona był ikoną i nadal nią pozostanie ponieważ ludzie lubią postacie, które mają, miały słabości i nie były idealne. Dlatego powracają co jakiś czas newsy np. o Dawidzie Janczyku, Paul Gascoine czy chociażcby prowadzenie się Mario Balloteliego.
A co wy sądzicie o obu produkcjach?
Widzieliście może grę Maradony na żywo?
Zachęcam do komentowania i podzielenia się swoją opinią w komentarzach.