Witam wszystkich już po 14 kolejce Premier League.
Manchester United – Leeds
6-2
Na Old Trafford przyjechali piłkarze Marcelo Bielsy.
Argentyńczyk to bardzo dobry trener. Wygrał z Leeds Championship.
46 morderczych kolejek. To mówi wystarczająco dużo. Mimo powrotu do elity Leeds lubi zadziwiać swoją grą. Wydaje mi się że raz na jakiś czas Pawie łapię zadyszkę. Tak jak z porażka z Chelsea 3-1, czy strata punktów z Crystal Palace 4-1.
To spotkanie zapoczątkowały gole Scotta Mc Tominaya w 2 i 3 minucie!
Chwilę pózniej o swojej obecnośi na murawie przypomniał Bruno Ferneades bramką 20 minucie.. 17 minut pózniej doświadczony Victor Lindelof powtórzył wyczyn Portugalczyka. Pierwszą połowę zamkneła bramka Liam Coopera po asyście Raphini dla Leeds.
W drugiej połowie był nieco podobny schemat zamiast 4 bramek tylko 2 dla Czerwonych Diabłów Daniel James i rzut karny Bruno Fernandesa ). Stuart Dallas w 73 minucie zdołał zdobyć gola dla Leeds. 6-2 . 8 bramek. Mateusz Klich nie wystrzegł się błędów i grał tylko 45 minut.
Crystal Palace- Liverpool
0-7
The Reds wyjechali na Selhurst Park.
Piłkarze Liverpoolu w tym meczu udowodnili dlaczego są aktualnymi mistrzami Angli.
Wynik 0-7 mówi wystarczająco sporo. Prawdziwy grad bramek.
Wynik otworzyła bramka Takumi Minamino w 3 minucie. Pół godziny pózniej Sadio Mane podwyższył wynik na 0-2 . Jeszcze w tym spotkaniu bramkę dołożył Henderson, dublet Robert Firmino, a hattricka Mohamed Salah. Osoby które w Fantasy Premier League dały opaskę Egipcjanionowi prawdopodobnie skończyły kolejkę w udanych nastrojach.
West Brom – Aston Villą
0-3
Do najlepszej ligi świata powrócił Sam Allardyce. Anglik znany jest z roli trenera- strażaka, który jest alternatywą dla zespołów walczących o byt w Premier League.
Tym razem u siebie The Hawthron przegrali 0-3 z Aston Villą. Dwukrotnie strzelił w bramkę przeciwnika El ghazi, Bertand Traore dołożył do tego jednego gola.
Powrót angielskiego trenera do najwyższej ligi w Anglii (ostatnio Everton sezon 2017-18) zakończył się porażką.
Burnley- Wolves
2-0
Na Turf Moor przyjechała drużyna Wilków.
Przed spotkaniem wydawało się że piłkarze Wolverhampton są w dobrej formie. Kolejkę wcześniej wygrali z Chelsea 2-1.
Tym razem podopieczni Nuno Espirto Santo polegli z Burnley. The Clarets zdobyli 2 gole (Ashley Barnes oraz Chris Wood ). W 89 minucie rzut karny wykorzystał 18-letni Fabio Silva. Mimo kontaktowego trafienie Wilki nie wywiozły punktów z Turf Moor.
Trzymajcie się.
By: Mr. Wazøwski
https://www.siepomaga.pl/mira-slastina
fanpage: @moje.podanie
twitter: @WskiMr
mail : moje-podanie@o2.p
