Maradona- światowa i argentyńska legenda piłkarska. Większością głosów został wybrany najlepszym piłkarzem ubiegłego stulecia. Miał swoje wzloty i upadki. Wielu go uwielbia, dla odmiany wielu nienawidzi.
Ostatnio obejrzałem serial na platformie Netflix pt “Maradona w Meksyku”.
Akcja tej produkcji rozgrywa się w 2018 roku, po mistrzostwach świata w Rosji. W trakcie mundialu można było dostrzec dziwne zachowanie Diego Maradony na trybunach. Media z całego świata chciały nagłaśniać te sytuacje i sugerowały że były piłkarz nie skończył z narkomanią.
Maradona- światowa i argentyńska legenda piłkarska. Większością głosów został wybrany najlepszym piłkarzem ubiegłego stulecia. Miał swoje wzloty i upadki. Wielu go uwielbia, dla odmiany wielu nienawidzi.
Po mundialu Diego podjął wyzwanie. Wznowił swoją trenerską karierę w meksykańskim klubie Dorados Sinaloa. Klub grał w 2 lidze. A cel przed którym został postawiony Maradona to awans do meksykańskiej elity.
Oglądając ten serial widać, że Dorados i Argentyńczyk pasują do siebie. I klub i trener, są postrzegani w taki sposób, że najlepsze czasy mają już za sobą. Miejscowość Sinaloa słynie dzięki kartelom narkotykowym i przestępstwom . Maradona natomiast ma już swoje lata. Pojawiają się u niego problemy zdrowotne z kolanem. Jego organizm w jakimś stopniu na pewno jest wyniszczony przez substancje psychoaktywne.
Nie tracąc nadziei na lepszą przyszłość pewien rozdział dla obu stron właśnie się rozpoczął. Trwał on mniej więcej rok (2018-2019).
Ten etap był ciekawy. Maradona jako silna osobowość sprawił, że piłkarze uwierzyli w siebie.
Argentyńczyk natomiast odżył zdrowotnie. Klubowi fizjoterapeuci próbowali pomóc mu w problemach z kolanem. Pod koniec sezonu ludzie z otoczenia klubu wspominali nawet, że do Meksyku sprowadzili się była żona piłkarza oraz jego syn, który podobno uczęszczał do lokalnej szkoły. Trener także włączał się w lokalne wydarzenia dla miasta.
Maradona to nie trener idealny. Miał swoje sposoby na motywacje. Trochę pod tym względem przypominał mi ś.p Janusza Wójcika . W Meksyku piłkarz też wzbudzał ogromne kontrowersje. Dodał skrzydeł fanom Dorados natomiast rywale drwili z niego i obrażali go oraz Dorados.
Podobnie jak w przypadku Leeds: Droga do Domu, często są tu zamieszczane wypowiedzi prezesa zespołu i fanów. W obu przypadkach obecność silnych osobowości mocno wpływa na marketing drużyn i ich popularność.
Działo się sporo.
Bywały też problematyczne momenty takie jak: spór o stan murawy, dłuższa nieobecność trenera w kolejnym sezonie rozgrywek.
Myślę, że ta współpraca dała dużo obu stronom. Maradona głodny sukcesów będzie próbował wpoić swoją taktykę, filozofie nowym zespołom aby osiągnąć trofea. Dorados przeszło rewolucję- ewolucję i może bogatsi o to doświadczenie wyciągną wnioski na przyszłość .
Serial pdobał mi się Dla mnie 7/10.
Serial jest krótki- 7 odcinków, kążdy trwa około pół godziny. Obecność Diego i jego powrót do trenerki oraz Meksyk jako ciekawy i niecodzienny teren piłkarski. I wszystko to można obejrzeć zza kulis.
Trzymajcie się.
By: Mr. Wazøwski
media:
fanpage: https://www.facebook.com/moje.podanie
twitter: @WskiMr
mail : moje-podanie@o2.pl
Ostatecznie na sam koniec, zachęcam Was drodzy czytelnicy do wsparcia akcji charytatywnej.
https://www.siepomaga.pl/laura-sma?utm_medium=email&utm_source=newsletter